Ile kosztuje surfing?
Zacznijmy od tego, że na potrzeby tego wpisu skupimy się wyłącznie na poziomie początkującym, czyli na kosztach początkowych rozpoczęcia swojej przygody z surfingiem. Jak w każdym sporcie wraz z poziomem naszego zaawansowania będzie rosła ilość pożądanego przez nas sprzętu, jego jakość i cena, będziemy też szukać coraz bardziej egzotycznych miejsc do uprawiania surfingu i korzystać z różnego rodzaju usług dodatkowych, takich jak Surf Guiding, czy Surf Safari. Surfing to najlepszy sport wodny na świecie! Szansa na to, że złapiecie bakcyla i będziecie chcieli kontynuować tę przygodę, jest naprawdę duża, będzie się to wiązało z pewnymi wydatkami, jednak nie są one wcale takie pokaźne.
Zacznij od kursu surfingu — opcja Bałtyk
Są dwa rodzaje ludzi na tym świecie. Ci, którzy nowy sport zaczynają od zakupu wszelkie możliwego ekwipunku (zazwyczaj nieodpowiedniego dla początkujących) i ci, którzy podchodzą do tematu bardziej racjonalnie. Dopóki nie spróbujesz, nie będziesz mieć bladego pojęcia, co i dlaczego potencjalnie będzie Ci potrzebne do swojego surferskiego hobby. Dlatego zacznij od lekcji surfingu, albo Surf Campu, w których cenę jest wliczony sprzęt taki jak deska, pianka i leash.
Poznaj ceny:
- Koszt lekcji grupowych na Bałtyku to przedział od 160 do 200 zł za 1h/1,5h zajęć
- Zgodnie ze standardami ISA (International Surfing Association), na jednego instruktora nie powinno przypadać więcej niż 5 kursantów
- Zajęcia indywidualne to koszt od 270 do 350 zł za 1h/1,5h zajęć
- Wynajem deski surfingowej 30 zł/h, 150 zł/dzień
- Wynajem pianki neoprenowej 20 zł/h, 70 zł/dzień
Część szkół oferuje dodatkowo zdjęcia ze szkoleń — w opcji pamiątki, lub profesjonalnej foto analizy. Foto analiza polega na omówieniu zdjęć kursanta z konkretnego szkolenia, podczas którego instruktor wskazuje kursantowi obszary do poprawy i zaleca konkretne techniki korygujące — jest to niezwykle skuteczna metoda uczenia — koszt 150 zł/ 45 min (bezpośrednio po zajęciach lub zdalnie). Najwięcej szkół surfingowych w Polsce ma swoje bazy na Półwyspie Helskim w miejscowości Chałupy i Jastarnia, w Kołobrzegu znajdziecie świetną szkołę Surf Academy, a okazjonalnie kiedy prognozy są sprzyjające, to szkolenia odbywają się również w Gdańsku w Górkach Zachodnich lub na Wyspie Sobieszewskiej. Jeżeli nie złapiesz fali na pierwszych zajęciach, to nie poddawaj się i w miarę możliwości zapisz się na kolejne. Surfing to cudowny, jednak trudny sport — dlatego warto dać sobie więcej niż jedną szansę!
O tym, jak wygląda lekcja surfingu, możecie przeczytać tutaj:
Jak wyglądają lekcje surfingu?
Oprócz samych zajęć będziecie też musieli dostać się na Półwysep Helski i to w konkretnym czasie, czyli na tzw. “warun” i tutaj zaczynają się pewne schody. Surfing możliwy jest wtedy, kiedy mamy fale, a te na Bałtyku w okresie letnim wcale nie zdarzają się często. W praktyce oznacza, to że aby Bałtyk się rozkołysał, to przez kilka dni powinien wiać silny zachodni lub północny wiatr, czego nie da się przewidzieć ze sporym wyprzedzeniem, zatem cała wyprawa na północ będzie opcją last minute. Jeżeli nie mieszkacie w Trójmieście, skąd w ekonomiczny sposób dostaniecie się pociągiem do Chałup, czy Jastarni, to musicie wziąć pod uwagę koszty dojazdu samochodem, parkingi (od 6zł do 12zł/h) i nocleg. Najtańsze kwatery prywatne w Chałupach można znaleźć już od 120 zł osoba/doba (im więcej osób tym taniej) można też rozbić namiot np. na campingu Polaris – cena ok 23-30 zł za dobę, osobno opłata za samochód 35zł za dobę, minimalny pobyt 4 doby. Alternatywą jest nocowanie we Władysławowie lub w Jastarni, gdzie baza noclegowa jest znacznie większa i dojeżdżanie na spot (pociągiem/rowerem). Noclegów możecie szukać na stronach booking.com OLX.pl
Szkolenia na Bałtyku odbywają w okresie od czerwca do końca września, w zależności od pogody.
Zapoznaj się z naszymi aktualnymi kursami surfingowymi na Bałtyku:
Obóz surfingowy — opcja zagraniczna
Bardzo dobrym rozwiązaniem dla początkujących (i nie tylko) jest połączenie wakacji z nauką surfingu w formie tzw. Surf Campu. Popularne kierunki wyjazdów surfingowych to Portugalia, Maroko i Hiszpania (w tym Wyspy Kanaryjskie), czyli wybrzeża Oceanu Atlantyckiego. Zdecydowanym plusem jest to, że Ocean daje praktycznie gwarancję fal (tzw. swellu), mniejszych lub większych, stąd decydując się na tygodniowy wyjazd, można wypływać sporo godzin, co jest kluczowe dla progresu. Dodatkowo Surf Campy odbywają się praktycznie przez cały rok, nie ma tu ograniczeń pogodowych — dla przykładu najlepszym okresem na Surf Camp w Maroko są miesiące od października do maja, czyli w naszej polskiej porze „deszczowo-szaro-depresyjnej”.????
Koszt obozu surfingowego będzie uzależniony od jego programu, standardu zakwaterowania, wyżywienia i dodatkowych usług. Standardowy czas trwania to 7 dni, w tym 5 lub 6 dni szkoleń surfingowych, sprzęt wliczony. Ceny nie uwzględniają lotów.
- Podstawowe pakiety zawierają zakwaterowanie i szkolenia surfingowe, lekcja trwa zazwyczaj 2 do 2,5h, w cenie ujęty jest sprzęt i ubezpieczenie na czas trwania zajęć. Ceny zaczynają się od 500 euro/tydzień
- Opcja rozszerzona o śniadania, dodatkowe zajęcia surf tzw. free surfing, czyli możliwość korzystania ze sprzętu poza zajęciami lub photo/video analiza — od 600 euro/tydzień
- Bogatsze programy, gdzie dodatkowo wliczona jest np. joga, kolacje, lunche, transfery z lotniska, wycieczki fakultatywne — od 650 euro/ tydzień
Przykładowe oferty wyjazdów zagranicznych znajdziesz tutaj:
Obozy surfingowe są bardzo ekonomicznym rozwiązaniem, zwłaszcza jeśli podróżuje się w pojedynkę. Koszty są już podzielone na całą grupę, nie ma nieprzewidzianych wydatków. Organizatorzy planują każdy dzień tak, aby optymalnie wykorzystać czas na surfing i dodatkowe zajęcia, więc odpada też strata czasu na samodzielne szukanie spotów (miejsc do uprawiania surfingu). Warto zwrócić uwagę na to, czy do dyspozycji gości jest kuchnia — wówczas można samodzielnie przygotowywać sobie posiłki, zwłaszcza jeżeli stosujecie niestandardową dietę.
Sam wyjazd nie wiąże się również z dużymi zakupami, większość potrzebnych rzeczy pewnie masz już w szafie, tutaj znajdziesz pełną listę:
Jak spakować się na obóz surfingowy?
Własna deska surfingowa
Na początku tego wpisu zaznaczyliśmy, że skupiamy się na początkujących surferach, z tego powodu przedstawiamy koszty desek typu soft (piankowe). Deski soft mają wiele zalet, przede wszystkim są wyporne, co wpływa na łatwość i szybkość padlowania, zwiększa szanse na złapanie fali, ułatwia wstawanie na desce i utrzymanie balansu — czyli wszystko to, co jest najbardziej istotne w początkowej fazie nauki surfingu.
Dodatkowo deski soft są trwalsze, tańsze w naprawie i bezpieczniejsze. Istotne jest, aby dobrać prawidłowo deskę, tutaj pod uwagę należy wziąć przede wszystkim swój wzrost, wagę i umiejętności. Rozpiętość rozmiarów, modeli i litrażu (wyporność deski wyrażona w litrach) jest ogromna, dlatego jeżeli masz jakieś wątpliwości to przed zakupem, skontaktuj się bezpośrednio ze sklepem, bądź z nami, postaramy się pomóc w wyborze.
Przykładowe ceny nowych desek:
- Deska piankowa FCS Roller, rozmiar 7,6, wyporność 71 L – 2150 zł (z finami)
- Deska piankowa FCS Roller, rozmiar 8,0, wyporność 94 L – 2280 zł (z finami)
- Deska piankowa FCS Roller, rozmiar 8,4, wyporność 104 L – 2750 zł (z finami)
- Deska piankowa FCS Roller, rozmiar 9,0, wyporność 113 L – 2850 zł (z finami)
Deski można kupić na stronie FCS Polska, zapytajcie nas o kody rabatowe:
https://fcspolska.pl/kategoria/pierwsza-deska-surfingowa
Spory asortyment desek surfingowych ma też popularny Decathlon:
- Deska piankowa Olaian 100, rozmiar 7,5, wyporność 80 L – 799 zł (z finami i leashem)
- Deska piankowa Olaian 500, rozmiar 8,6, wyporność 90 L – 1119 zł (z finami i leashem)
Możecie również kupić deskę używaną. Co prawda deski dla początkujących nie trafiają się często, jednak warto próbować. Grupy na platformie Facebook:
- Sprzedam / Kupię Surfing
- Kupię /Sprzedam Surfing – Surf Giełda
Pamiętajcie o XI przykazaniu, które mówi:
„Nie będziesz za małej deski surfingowej kupował, ani kolorem i kształtem się kierował.”
Za mała, zbyt wymagająca, źle dobrana deska to prosta droga do frustracji, zniechęcenia się i porzucenia surferskiej przygody.
Pianka neoprenowa
O ile nie masz w planie przeprowadzki na Bali, czy Kostarykę, to zakupem obowiązkowym będzie pianka neoprenowa. Zadaniem pianki jest przede wszystkim izolacja termiczna, dodatkowo pianka ochroni Cię też przed drobnymi urazami mechanicznymi i promieniowaniem UV. To jakiej pianki będziesz potrzebować jest stricte uzależnione od tego kiedy i gdzie chcesz surfować. Jeżeli planujesz surfing w Polsce w okresie od czerwca do września, lub w Portugalii/Maroku/Hiszpanii, to najbardziej uniwersalną pianką będzie ta o grubości 4/3 mm.
Przykładowe ceny nowych pianek:
- Damska pianka Billabong Synergy 4/3 mm Back Zip Full – 1029 zł/ 769 zł w promo
- Damska pianka O’Neill WMS Epic 4/3 mm Back Zip Full – 1130 zł
- Męska pianka Billabong Absolute 4/3 mm Back Zip Full – 1029 zł/ 750 zł w promo
- Męska pianka O’Neill Epic 4/3 Back Zip Full – 1130 zł
Zupełnie inna półka cenowa i akcesoria będą Ci potrzebne jeżeli planujesz uprawiać tzw. cold water surfing, czyli np. surfing na Bałtyku zimą. Wówczas w grę wchodzi zakup pianki zimowej o grubości 6/4 mm, kaptur, buty, rękawice. Ceny takich pianek zaczynają się od ok. 2000 zł, 2250 zł ze zintegrowanym kapturem. Rękawice – 150 – 300 zł, buty 200 – 400 zł. Całość zestawu ok. 3000 zł. Bardzo chętnie doradzimy w kwestii wyboru pianki surfingowej, w naszym teamie mamy osobę o dużej wiedzy w tym temacie oraz darze dopasowywania telefonicznie rozmiarów. ????
Pianki w dobrych cenach znajdziecie w sklepie Surfoteka.
W okresie letnim możecie znaleźć go w Jastarni, a przez cały rok pod adresem: www.surfoteka.pl
Drobne akcesoria i naprawy
Oprócz zakupu sprzętu bazowego musicie wziąć pod uwagę kilka dodatkowych akcesoriów:
- Leash (linka do deski surfingowej) – ok. 150 zł – 200 zł
- Wosk do deski — ok. 20 zł – 30 zł
- Tzw. skarpeta (miękki pokrowiec na deskę) – przydatna jeżeli przewozicie deskę w samochodzie
i ogólnie do przechowywania — ok. 160 – 250 zł - Filtr do twarzy — sztyft ochronny z cynkiem, polecamy Surf Stick Bell ok. 35 zł
- Pasy transportowe na dach, jeżeli nie macie możliwości przewożenia desek w samochodzie,
od 50 zł w Decathlon do 220 zł w wersji premium FCS
Tak, jak każdy sprzęt, piankowa deska surfingowa może okazjonalnie wymagać naprawy. Najczęstsze awarie to tzw. “dingi”, czyli różnego rodzaju wgniecenia w desce, które nienaprawione mogą doprowadzić do poważnego zniszczenia deski (zamoknięcie) i utraty pływalności. Dodatkowo zdarzają się uszkodzenie gniazda mocowania stateczników (finów), czy uchwytu do leasha. Dobra wiadomość jest taka, że prawie wszystko da się naprawić, a w przypadku desek piankowych koszt napraw jest niższy o ok. 40-50% niż desek twardych. Cena naprawy jest ustalana indywidualnie, ogólne widełki pojedynczego punktu to od 50 do 100 zł. Osuszanie deski 100 zł. Lokalnie do napraw desek (i nie tylko) możemy polecić ekipę Loco Surf Branding z Gdańska, która w uczciwej cenie i sensownym czasie uratuje wasz sprzęt. Znajdziecie ich na Facebooku pod tą samą nazwą i na Instagramie locosurf_branding.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.