Skip to main content

BSSURF - Szkoła Surfingu Gdańsk. Obozy surfingowe w Portugalii i​ Maroko Bądź na bieżąco - zapisz się na newsletter

Kiedy na surfing do Maroka ?

Zakochałeś się w surfingu i szukasz idealnego kierunku na swój surf trip? Marzysz o tym, żeby zacząć surfować i zastanawiasz się, dokąd musisz polecieć, żeby postawić swoje pierwsze kroki na desce? Jeżeli wziąłeś pod uwagę Maroko, to trafiłeś w dziesiątkę, bo Maroko to afrykański, surferski raj znany z dziesiątek niesamowitych spotów!  Dzięki zróżnicowanej linii brzegowej, stałemu rozkołysowi i sprzyjającym warunkom pogodowym, Maroko oferuje niesamowite surferskie wrażenia zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych surferów. Ale kiedy jest najlepszy czas na surfing w Maroku? Bazując na własnym doświadczeniu, opiszemy poszczególne okresy roku i wskażemy optymalne miesiące na złapanie fali życia.

Surfing w zimie – prime time!

Zdecydowanie najlepszym okresem na surfing w Maroku jest zima. Od listopada do marca zimowe sztormy na Oceanie Atlantyckim generują potężne fale, które, docierając do zachodniego wybrzeża Maroka, tworzą epickie warunki do surfowania. W tym czasie najsłynniejsze spoty w okolicy zatoki Taghazout, takie jak Anchor Point, Killers, La Source czy Boilers, budzą się do życia i przyciągają surferów z całego świata. Są dni, kiedy widok dużych, idealnych fal i płynących na nich doświadczonych surferów tworzy sportowe show, które podnosi poziom adrenaliny i dosłownie zapiera dech w piersiach!

Anchor Point, 12 grudnia 2022.

Okres zimowy będzie najlepszym wyborem zarówno dla doświadczonych surferów szukających wymagających warunków, jak i dla początkujących. Wybrzeże Taghazout oferuje mnogość spotów o różnych poziomach trudności i ekspozycji na przychodzące fale. Najważniejsze jest to, że zimą można liczyć na tzw. ground swell, co w praktyce oznacza, że fale przychodzą regularnie, są przewidywalne, mają określoną wielkość i jakość oraz utrzymują się przez dłuższy czas. Decydując się na surf trip do Maroka w tym czasie, mamy niemal gwarancję fal.

Okres od listopada do marca jest również atrakcyjny pod względem pogody, ponieważ kiedy w Polsce mamy typową zimę, brak słońca i krótkie dni, w Maroku możemy poczuć odrobinę lata. Temperatury oscylują w okolicach 22-25 stopni, czasem dochodzą do 30°C, często świeci pełne słońce, nie ma wiatru, a dni są długie (około 10-12 godzin). Na wieczory i poranki wystarczy bluza, a pianka neoprenowa o grubości 3/2 mm zapewni komfort termiczny w wodzie.

Wiosna i jesień – może być dobrze

Jeżeli nie możesz wybrać się do Maroka zimą, to dobrym wyborem może być też okres od kwietnia do maja oraz od września do października. Nie jest to jednak czas, w którym możesz liczyć na stabilny ground swell. Raczej będziesz miał do czynienia z mieszanką porządnych fal oceanicznych i fal wiatrowych, z przewagą tych drugich. Jeżeli możesz sobie pozwolić na dłuższy pobyt (2-4 tygodnie), to jest spora szansa, że zaliczysz kilka naprawdę dobrych sesji w wodzie.

Warto wziąć pod uwagę, że wiosna i jesień to okresy przejściowe, w których czasami dochodzi do skrajnych warunków pogodowych. We wrześniu i październiku Maroko jest nadal bardzo upalne, występują mgły (szczególnie w rejonie Taghazout), które potrafią utrzymywać się przez kilka godzin i czasami zrujnować dzień. W październiku 2023 roku osobiście doświadczyliśmy upałów przekraczających 40°C przez 7 dni z rzędu, Ocean przypominał jezioro, co było dla nas dość osobliwym widokiem, o surfingu nie było mowy. Kwiecień i maj to z kolei czas, kiedy do Maroka zaczyna docierać silny wiatry z zachodu, tzw. onshore. Wiatr o tym kierunku powoduje, że fale stają się nieuporządkowane i chaotyczne. Zamiast czystych i równych fal, które są łatwiejsze do surfowania, pojawiają się fale z burzliwą powierzchnią, zdecydowanie trudne do złapania i oferujące wątpliwej jakości przejazdy.

Pewnym plusem może być fakt, że woda w Oceanie jest cieplejsza o ok. 1,5-2,5 stopnia w porównaniu do miesięcy zimowych. Jednak zakładając, że i tak będziesz surfować w piance (rekomendujemy 3/2 mm), nie ma to tak naprawdę dużego znaczenia.

Maroko, KM17, luty 2024. Kursantka BSSURF.

Lato – to nie czas na surfing w Maroku

W internecie można znaleźć informacje, że Maroko to również świetny wybór na surfing latem, ale my się z tym absolutnie nie zgadzamy. Lato w Maroku to surferski off-season! W okresie od czerwca do początku września szanse na dni z dobrymi falami są bardzo małe. Ocean jest spokojny, z okazjonalnymi falami wiatrowymi, które mają za mało mocy, żeby na nich normalnie surfować. Deską ostatniego ratunku może być spot Tamri, na północ od Taghazout, który ze względu na swoje położenie potrafi falować wtedy, kiedy wszędzie indziej jest płasko. Musisz się jednak liczyć z tłumami oraz silnym prądem równoległym do brzegu.

Jeżeli lubisz upały i kąpiel w ciepłej wodzie, to w tym okresie Maroko może być świetnym wyborem na ekstremalne, wakacyjne plażowanie. Jakiekolwiek formy aktywności na świeżym powietrzu, ze względu na upał, mogą być ciężkie nawet dla młodego organizmu. My wizytę w Maroku latem zdecydowanie odradzamy.

Podsumowanie

Wybierając miesiąc na swój surferski trip do Maroka, weź pod uwagę przede wszystkim swoje oczekiwania co do ilości dobrych sesji w wodzie. Jeżeli jesteś doświadczonym surferem i chcesz pływać na pełnych mocy, idealnie ukształtowanych falach o długim okresie, to jedynym słusznym wyborem będzie zima, w szczególności styczeń i luty. O tej porze roku działają wszystkie najbardziej ekscytujące spoty w Zatoce Taghazout. Część z nich opisaliśmy we wpisie „Gdzie na surfing w Maroku”.

Zima to również dobry okres dla tych, którzy chcą nauczyć się surfingu i nie chcą ryzykować, że przepadną im lekcje w dni bez odpowiednich fal. Kluczowy jest tutaj wybór odpowiednich spotów, bezpiecznych dla początkujących. Jeżeli chcesz skorzystać z wiedzy i opieki profesjonalnych instruktorów, warto wybrać się na Surf Camp, których w Maroku nie brakuje.

Wiosna i jesień to również dobry wybór, natomiast musisz liczyć się z tym, że warunki do surfowania będą zmienne i mało przewidywalne. Dodatkowym utrudnieniem mogą być zmiany klimatyczne, które w ostatnich latach nasilają różnego rodzaju zjawiska w okresach przejściowych, w tym upały, silne wiatry lub ulewne deszcze.

Latem lepiej wybrać się na surfing w północne rejony Europy lub do Indonezji.

Dodaj komentarz


Przeczytaj również

Obóz surfingowy dla młodzieży z rodzicami.

Organizacja rodzinnych wakacji może stanowić w dzisiejszych czasach spore wyzwanie. Żeby zadowolić nastolatka musisz wyjść z naprawdę atrakcyjną propozycją i wzbudzić jego zainteresowani…

Wyjazd surfingowy do Maroka – jak to wygląda z BSSURF?

Być może miałeś już okazję spotkać się z ofertą zorganizowanego wyjazdu surfingowego i chociaż pomysł wydał Ci się intrygujący, to nie do końca wiesz, czego po takim wyjeździe się spodzi…

Kiedy na surfing do Maroka ?

Zakochałeś się w surfingu i szukasz idealnego kierunku na swój surf trip? Marzysz o tym, żeby zacząć surfować i zastanawiasz się, dokąd musisz polecieć, żeby postawić swoje pierwsze kroki…